Jeśli jesteś przystojny, fajny, przebojowy i masz poczucie humoru, możesz skończyć czytać post na tym zdaniu. Zresztą nie wiem w ogóle, co tu robisz:) No, ale dobra, skoro nadal jesteś i czytasz to zdanie, to znaczy, że coś z tobą jest nie tak albo gdzieś popełniasz błąd. Możliwych jest kilka opcji: 1) jesteś brzydki 2) jesteś gburem i nudziarzem 3) jesteś nieśmiały i nie wiesz jak się za to zabrać 4) uwielbiasz czytać moje posty, więc zostajesz do końca.
Jeśli lubicie burgery, stejki, fryty, tapas, domową lemoniadę i tym podobne (a podejrzewam, że lubicie), nie może Was zabraknąć na imprezie Tomasza Jakubiaka!
Macie jeszcze szansę, bo Street Food Festival rozpoczął się wczoraj i potrwa do 17 sierpnia. To bodajże największa w Polsce impreza związana z kuchnią uliczną i jest świetnym przykładem na to, jak fajny pomysł zamienić w fajną imprezę. No bo czy to nie genialna myśl zebrać w jednym miejscu "street-foodowych" wystawców i zorganizować piknik na świeżym powietrzu, podczas którego można dobrze zjeść, popić, wziąć udział w warsztatach kulinarnych, a jak się jest fanem motoryzacji to jeszcze pooglądać popisy motorowe i samochodowe?
Edi włącza wiatrak i w tym momencie wszystkie moje papiery na biurku idą w powietrze. Panckowa: aaaa ratunku! Edi: widzisz, posprzątałabyś trochę te swoje papiery Panckowa: no właśnie nie mam czasu... (po chwili) przydałby mi się asystent, nie chcesz sobie trochę dorobić? zapłacę 2 zeta za godzinę
Mikołajki - druga po Mrągowie stolica Mazur. Powiem więcej, województwa mazurskiego. W Mikołajkach spędziłam 5 dni i muszę stwierdzić, że zaprezentowały mi się one z bardzo dobrej strony. Myślę, że duża w tym zasługa pogody, bo przez cały pobyt padało tylko jeden raz! Właściwie to nie padało, tylko lało i grzmociło (tudzież grzmiało). A poza tym jednym burzowym porankiem słońce w pełni, upał jak na riwierze tureckiej w środku sezonu. Dzisiaj akurat taka upalna pogoda, więc post z równie upalnych i słonecznych Mazur jak znalazł!